Znaliśmy się z internetu, wyróżnil mnie wysyłajac do mnie e-mail, dzięki Niemu zdrowiałam, nie ma przypadków, mam Jemu wiele do zawdzięczenia, dziwilam sie, że nie odpisuje. Zawsze dowcipny, inteligentny; uczył i bawił. Jestem wdzięczna losowi, że przynajmniej na tak krótki czas dał mi możliwość zetknięcia się z Tym Człowiekiem. Cześć Jego Pamięci. Zawsze bedę Cię pamietała WR dzibar
Chcialabym, zeby kiedys ktos o moim zyciu mogl napisac, ze przezylam je godnie... I do tego w zyciu bede dazyc. Nie znalam Staszka, ale ogladajac zdjecia, wydaje sie pogodnym i dobrym czlowiekiem. Niech spoczywa w pokoju.
super człowiek,wielkiego serca.....
Rok 2003. Berehy Górne (Brzegi Górne).. W tle Połonina Wetlińska. To tu jak mawiał Staszek gdzieś rodzice go poczęli, tu się urodził i tu spędził wczesne dzieciństwo.
Berechy Górne, a raczej to co po nich pozostało. Tutaj mieszkał w dzieciństwie.
Zdj. 1 do 5 Bieszczady Zdj. 6 -7 Koszelanka u Mirka Szmigiero Zdj 8 -9 w Kraszewie k. Łodzi u rodziny Soszków Zdj. 10 - 11 Strzeszów k. Trzcińska Zdroju Wszystkie zdjęcia z 2005 roku
Staszek z rodziną Piotrka Soszki w Kraszewie k. Łodzi
Wydaje mi się, że było to tak niedawno. Śmierć Staszka była dla mnie zaskoczeniem.
Staszek w Kraszewie k. Łodzi u Maryli i jej brata Andrzeja Soszki
Hotel w Polańczyku nad Soliną
Nad Liwcem w Koszelance u Mirka Szmigiero
Przed domem Krysi i Mirka w Koszelance
Cmentarz w Niebieszczanach. To tu Staszek kilka lat przed schyłkiem swego życia powrócił do swych korzeni w Bieszczadach, a przede wszystkim do swego zamordowanego przez bandytów ojca, którego grób po wielu trudach odnalazł. Pomogli mu też odnalezieni w Niebieszczanach krewni - Kotlarze. Postawił ojcu pomnik i poczuł ulgę, bo jak mówił od wielu lat ciążył mu ten obowiązek.
Pan Staszek nad grobem swego ojca, zamordowanego w 1945r. ...Te historie znam tylko ze zdjecia. Nie bylam tam, w Bieszczadach, ale byl z nim moj Tata, gdy p. Stas odwiedzal ziemie, na ktorych sie wychowywal. Jego postawa na zdjeciu wyraza wszystko - i spokoj, i smutek, i gorycz, i wscieklosc za to, ze zabito Jego ojca na oczach malego Staszka... Teraz my stoimy z niedowierzaniem,smutkiem i gorycza w nas nad Staszka grobem. Niech mu nigdy nie braknie niebianskiego spokoju!
Strzeszów - "U pustelnika"
Kościół w Niebieszczanach k. Sanoka
W Strzeszowie przy domku Soszków
W Polańczyku nad jeziorem Solina. Stasiu gaduła.
k.soszka
15 years agoMiejsce rozstrzelania Władysława Leszczyńskiego - ojca Staszka. Na zdjęciu obok Staszka Kotlarz z synem i mieszkaniec tej miejscowości, którego niedawno zmarła matka opowiadała mu o tym tragicznym wydarzeniu w tym miejscu.