Byłam na kilku meczach mojego chłopaka bo grał w Piast Gliwice. Pan Tadziu był zawsze miłym, wyrozumiałym i dobrym człowiekiem. Krzysiek uwielbiał go jako trenera i jako kumpla. Tą drogą chcemy uwiecznić życie Pana Tadzia i dać innym możliwość się z nim pożegnać.